top of page

Nowa kompresja Netflixa?

Taka sama lub lepsza jakość obrazu przy dwa razy większej kompresji? Netflix twierdzi, że udało mu się to osiągnąć i rezultaty widoczne są już. Zobaczcie!

Netflix stale dąży do poprawy optymalizacji i jak wcześniej zrobiono to w przypadku materiałów w niższej jakości, głównie z myślą o odtwarzaniu ich na urządzeniach mobilnych, tak teraz dokonano kroku naprzód w kontekście materiałów 10-bitowych w rozdzielczości 4K z HDR-em i dużą liczbą klatek na sekundę.


Największą różnicą względem poprzednika jest kwestia dostosowania stopnia i rodzaju kompresji do rodzaju materiału. Wszystko bowiem rozbija się o to, jak wiele dynamicznych i statycznych ujęć znajduje się w serialu czy filmie.


Wrażenie robi porównanie sytuacji z bitratem na poziomie 2000 kbps, który ma odpowiadać wcześniejszej jakości przy bitracie 7000-11000 kbps w animacji i ok. 6500 kbps. W odcinku serialu dramatycznego/thrillera można zauważyć, że na tym samym poziomie przesyłu danych można dziś osiągnąć lepszą jakość obrazu i to w rozdzielczości 4K, aniżeli wcześniej przy rozdzielczości Full HD 1080p. Co ciekawe, w najnowszym standardzie najwyższy bitrate dla animacji wynosi zaledwie 1,8 Mbps, ponieważ tego rodzaju materiały mogą być bardzo efektywnie zakodowane i nie ma potrzeby przesyłania tak dużej ilości danych.


Według deklaracji Netfliksa, korzyści z nowej optymalizacji danych jest wiele więcej.

Oprócz redukcji ilości przesyłanych danych i wyższej jakości obrazu przy takim samym lub nawet niższym transferze (ci, którzy mogli maksymalnie oglądać w 720p, teraz będą mogli oglądać w 1080p), większość streamów rozpoczyna się teraz od wyższej rozdzielczości i lepszej jakości obrazu. Natomiast w połączeniu z nowymi poprawkami w działaniu DRM-u, start odtwarzania filmów i seriali ma być nieco szybszy. Mimo zapewnień Netfliksa, niektórzy widzowie już narzekają na nową jakość. Jak jest u Was?


źródło: https://antyweb.pl/netflix-lepsza-jakosc-kompresja-4k/

bottom of page